Strony

  • Facebook

Techno-logicznie! | Blog technologiczny: nowinki technologiczne, nowości technologiczne

    • Strona główna
    • Komputery
    • _Klawiatura
    • _Myszki komputerowe
    • _Monitory
    • Fotografia
    • Elektronika
    • _Telefony
    • _Akcesoria do telefonu
    • _Słuchawki
    • Wiedza
    • _Recenzje
    • _Poradniki
    • Drukarki
    • O mnie
    Hej!

    Świat smartfonów znowu budzi się do życia. Jeszcze nie ostygły emocje po premierze nowych Note'ów od Samsunga, a konferencja Apple'a sprzed kilku dni jeszcze bardziej podgrzała atmosferę. Nowe generacje rozpalają technologicznych geeków, ale są też szansą dla starszych smartfonów, które po premierze nowszych modeli, mocno spadają z ceny. Dzisiaj przyjrzymy się zeszłorocznemu Huaweiowi, który po premierze P30 zyskał sporą popularność – gównie ze względu na cenę.


    Model z dobrej rodziny

    Rok 2018 bez wątpienia należał do Mate 20 Pro, który był bezkonkurencyjny, jeżeli chodzi o aparat. Współpraca z Leicą sprawiła, że smartfony, które kilka lat temu były średniakami wśród fotograficznych telefonów komórkowych, teraz są niemalże bezkonkurencyjne – zwłaszcza przy zdjęciach nocnych. Popularność wersji Pro przełożyła się na zainteresowanie tańszą wersją Mate'a 20, czyli modelu Lite. Poza tym, Huawei na dobre rozgościł się w Polsce jako lider – obok Samsunga, Mate 10 Lite był ogromnym sukcesem marki, a P8 Lite jest najlepiej sprzedającym się smartfonem w Polsce. Z takim zapleczem, Mate 20 Lite po prostu musiał osiągnąć sukces.

    Specyfikacja urządzenia

    Mate 20 Lite to ekran 6,3'' o rozdzielczości FHD+ z zagęszczeniem pikseli na poziomie 409 ppi. Bateria o pojemności 3750 mAh wystarczy na 4 do 6 godzin nieustannej pracy na ekranie, co oznacza, że jeden intensywny dzień jest tutaj jak najbardziej możliwy. Na pokładzie znajdziemy 8 – rdzeniowy Kirin 710, 4GB RAM-U i 64GB pamięci wbudowanej. Nie ma więc cienia wątpliwości, że jest to po prostu mocny „średniak”.


    Czy Huawei Mate 20 Lite  ma ładowanie indukcyjne?

    Niestety nie. Choć ładowanie indukcyjne staje się niezwykle popularnym dodatkiem w nowych smartfonach, to średniaki – a zwłaszcza te starsze niż z 2019 r. – nie wykorzystują indukcji elektromagnetycznej, bo wyposażenie smartfona w odpowiednie cewki to spory wydatek, a średnia półka, jak sama nazwa wskazuje, stara się obcinać wydatki  gdzie tylko się da.

    Huawei Mate 20 Lite jest za to wyposażony w szybkie ładowanie i USB typu C, co chociaż w części rekompensuje stratę.

    A co z wodą? 

    Huawei Mate 20 Lite jest wodoszczelny?

    Po raz kolejny, nie. Wersja Lite Mate'a 20 nie może pochwalić się żadnym certyfikatem wodoszczelności IP, więc każdy kontakt z wodą może być zabójczy. Brak wodoszczelności to kolejna próba zaoszczędzenia na produkcji urządzenia. Tutaj jednak można już czuć niedosyt. Konkurencji Lite'a – zarówno od Xiaomi i Honora o podobnej cenie są wyposażone przynajmniej w standardy IP 67.



    Aparat, który potrafi zachwycić

    Brak ładowania indukcyjnego czy wodoszczelności trzeba czymś rekompensować. W przypadku naszego Mate 20 Lite, bez wątpienia taką rekompensatą jest aparat, a raczej aparaty – bo tych omawiany model ma aż 4. Główny aparat z tyłu ma 20 MP, przysłonę f/1.8, ogniskową 27 mm, a wspomagany jest przez drugi aparat, który przetwarza informacje o głębi. Aparat do selfie to aż 24 MP z przysłoną f/2.0 i ogniskową 26 mm. Wspomagany jest przez drugi, który podobnie jak ten z tyłu, ma 2 MP i przetwarza informacje o głębi. Wszystkie aparaty wspomagane są przez sztuczną inteligencję, która rozpoznaje scenerie i zapewnia 22 rodzaje optymalizacji zdjęć.

    Jest dobrze, chociaż nie idealnie. Brakuje tutaj optycznej stabilizacji obrazu, a o nagrywaniu w 4K można zapomnieć. Trzeba zadowolić się jakością Full HD z 60 klatkami.


    Podsumowanie

    Huawei Mate 20 Lite to bez wątpienia ciekawa propozycja dla tych, którzy szukają ciekawego średniaka z dobrym aparatem. Niektóre modele w podobnej cenie – zwłaszcza te z 2019 r. mogą co prawda oferować więcej, ale szkło zastosowane z obu stron urządzenia i aluminiowy korpus sprawiają naprawdę dobre wrażenie – zwłaszcza w porównaniu z modelami wartymi mniej niż 1000 zł, które zazwyczaj wyposażone są w plastik. 


    Czytaj dalej
    Cześć!

    Skoro od czasu do czasu przewija się tutaj temat fotografii to nie byłbym sobą, gdybym nie pochwalił się Wam obiektywem, dzięki któremu inaczej patrzy się na zaaranżowanie kadru. Mam nadzieję, że mój mały eksperyment z fotografią przypadnie Wam do gustu!


    Obiektyw szerokokątny Samyang 8 mm f/3.5

    Dlaczego w ogóle zdecydowałem się na obiektyw szerokokątny? Odpowiedź jest prosta - chciałem spróbować czegoś nowego, spróbować nowego rodzaju fotografii, skupić się na innych detalach, które muszę wydobyć.

    Czy obiektyw spełnił moje oczekiwania i nadaje się do każdej fotografii? Sprawdźmy, co kryje się w środku!



    Obiektyw jest dość spory. Jego długość maksymalna to 75 mm, średnica to dokładnie 74.8 mm. Jest bardzo poręczny i jego mocowanie jest szybkie - wydaje mi się, że to jeden z lepszych obiektywów, z którymi miałem okazję pracować.


    Tak prezentuje się przypadkowe zdjęcie zrobione obiektywem szerokokątnym. Do jakiej fotografii go stosuję? Przede wszystkim do fotografowania wnętrz - pięknie można zebrać wszystkie ściany w jednym ujęciu, bez kombinowania i wchodzenia na drabinę. Obiektyw szerokokątny przekłamuje rzeczywistość, ale wydaje mi się, że każdy fotograf w pewien sposób to robi w postprodukcji :)


    Dane techniczne:

    • ogniskowa: 8 mm,
    • przysłona: 3.5,
    • manualne ustawianie ostrości,
    • kąt widzenia: 180°
    • minimalna długość ostrzenia: 30 cm
    • soczewka asferyczna,
    • konstrukcja obiektywu: 10 elementów w 7 grupach,
    • wielowarstwowe powłoki antyrefleksyjne. 

    Do obiektywu od razu dołączona była osłona przeciw promieniom słonecznym, co jest niezwykle istotne, jeśli chodzi o robienie zdjęć w terenie. 
    Kąt widzenia obiektywu pozwala na eksperymentowanie jeśli chodzi o fotografię pomieszczeń, małych biur, ciasnych pokoi, korytarzy, tuneli.

    Obiektyw jest manualny - bez systemu Auto Focus. Mi to nie przeszkadza, już od dawna staram się pracować na ręcznym ustawianiu wartości. O wiele szybciej człowiek może się wszystkiego nauczyć.


    • minimalna wartość przysłony - 3.5
    • maksymalna wartość przysłony - 22
    • brak stabilizacji
    • obiektyw z bagnetem do mocowania do Canona
    Lubię ten obiektyw przede wszystkim za to, że daje mi radość z fotografii - zawsze to coś innego, niż znane wcześniej kadry. Cenię sobie w nim poręczność i to, że jest wykonany z dobrych jakościowo materiałów. Nic nie "zajeżdża" mi tanim plastikiem.

    To, co niektórym z użytkowników może się nie spodobać to brak Auto Focusa i końcowa jakoś zdjęć, którą jednak możemy odczuć, gdybyśmy chcieli drukować zdjęcie w większym formacie.


    Obiektyw szerokokątny Samyang 8 mm f/3.5 sprawia mi wiele radości i cieszę się, że mam do niego dostęp. Eksperymentujcie z fotografią, a zobaczycie, że od razu pojawią się Wam w głowie nowe pomysły :)

    Jeśli ktoś nie nadrobił poprzednich wpisów z serii fotograficznej, zapraszam:
    • czytnik kart pamięci,
    • selfie stick,
    • blenda fotograficzna,
    • wężyk spustowy,
    • gimbal.
    Czytaj dalej
    Nowsze
    Posty
    Starsze
    Posty

    Cześć!



    Jesteś maniakiem komputerowym i nie wyobrażasz sobie dnia bez kontaktu z myszką i ulubionym RPG? A może kompletnie nie znasz się na komputerach i nie możesz nawet zapamiętać, gdzie znajduje się ten X do wyłączenia? Tu na pewno znajdziesz coś dla siebie!
    Jestem laikiem w elektronicznych turbinach i całkiem nieźle się tu rozgościłem. Ty też możesz!

    Facebook

    Etykiety

    elektronika akcesoria poradniki komputery recenzje gadżety pc telefony akcesoria do telefonu drukarki smartfony telefony komórkowe fotografia klawiatura słuchawki monitory myszki komputerowe wideo
    Obsługiwane przez usługę Blogger.

    Archiwum bloga

    • ►  2022 (19)
      • ►  października 2022 (3)
      • ►  września 2022 (3)
      • ►  sierpnia 2022 (1)
      • ►  kwietnia 2022 (1)
      • ►  marca 2022 (1)
      • ►  lutego 2022 (2)
      • ►  stycznia 2022 (8)
    • ►  2021 (17)
      • ►  grudnia 2021 (1)
      • ►  października 2021 (1)
      • ►  września 2021 (3)
      • ►  lipca 2021 (1)
      • ►  czerwca 2021 (1)
      • ►  maja 2021 (1)
      • ►  kwietnia 2021 (1)
      • ►  marca 2021 (1)
      • ►  lutego 2021 (2)
      • ►  stycznia 2021 (5)
    • ►  2020 (30)
      • ►  grudnia 2020 (3)
      • ►  listopada 2020 (3)
      • ►  października 2020 (4)
      • ►  września 2020 (2)
      • ►  sierpnia 2020 (2)
      • ►  lipca 2020 (1)
      • ►  maja 2020 (1)
      • ►  marca 2020 (4)
      • ►  lutego 2020 (4)
      • ►  stycznia 2020 (6)
    • ▼  2019 (38)
      • ►  grudnia 2019 (4)
      • ►  listopada 2019 (3)
      • ►  października 2019 (6)
      • ▼  września 2019 (2)
        • Huawei Mate 20 Lite - recenzja
        • Obiektyw szerokokątny Samyang 8 mm f/3.5 - recenzja
      • ►  sierpnia 2019 (3)
      • ►  lipca 2019 (3)
      • ►  czerwca 2019 (2)
      • ►  maja 2019 (3)
      • ►  kwietnia 2019 (3)
      • ►  marca 2019 (3)
      • ►  lutego 2019 (3)
      • ►  stycznia 2019 (3)
    • ►  2018 (41)
      • ►  grudnia 2018 (4)
      • ►  listopada 2018 (2)
      • ►  października 2018 (6)
      • ►  września 2018 (7)
      • ►  lipca 2018 (6)
      • ►  czerwca 2018 (7)
      • ►  maja 2018 (1)
      • ►  kwietnia 2018 (5)
      • ►  marca 2018 (3)

    Polecane wpisy

    Najtańsze tusze do drukarki Brother
    Dlaczego drukarka nie drukuje?

    Szukaj na tym blogu

    Najlepsze wpisy

    • Gdzie wyrzucić zużyte tusze do drukarek? Na pewno nie do kosza!
    • Smartfon Huawei Y6 (SCL-L01). Recenzja starego modelu
    • Karty pamięci + czytnik kart pamięci + adapter microSD
    • Niemiecka klawiatura - czym różni się od polskiej?

    Popularne posty

    • Tusze do drukarek. Jak nie wydawać na nie majątku?
    • Niemiecka klawiatura - czym różni się od polskiej?
    • A4 Tech KV-300H - recenzja
    • Klawiatura bezprzewodowa Smart TV
    facebook

    Przy współpracy z BeautyTemplates | Udostępniono przez Gooyaabi Templates

    Wróć na górę