Trzyosiowy gimbal - FeiyuTech a2000

kwietnia 19, 2018

Cześć! W dzisiejszej małej recenzji mam dla Was coś, na co dłuuugooo czekałem! I w końcu jest! Gimbal FeiyuTech a2000. Sam design bardzo mi się podoba - połączenie czerni i czerwieni zawsze dobrze wypada, ale o tym w dalszej części wpisu. Przymierzacie się do zakupu gimbala? Sprawdźcie, co ja o nim sądzę!


Pudełko już trochę wysłużone - wybaczcie, testowałem go w różnych warunkach. Całość jest zapakowana w sprawną i elegancką walizeczkę - gimbala łatwo się przenosi z miejsca na miejsce i całość w środku nie obija się o siebie.


W środku znajdziemy przede wszystkim uchwyt jednoręczny, uchwyt dwuręczny (zamontowany, widoczny na zdjęciach), 4 akumulatory, ładowarkę do akumulatorów, płytkę szybkiego montażu, kabel micro USB - USB. 


Gimbal w sumie (bez dodatkowych akcesoriów) waży 1110 g. Czy to dużo, czy mało każdy na to pytanie musi odpowiedzieć sobie sam. Dla mnie była to optymalna waga i nie przeszkadzała w pracy ze sprzętem. Gimbal dźwignie aparaty i kamery do 2000 g, na swoim modelu zamontowałem Nikona D5500 z obiektywem zmiennoogniskowym. 


Montaż ze wskazówkami z instrukcji jest ciężki i nie wniósł nic nowego poza nerwami. Konieczne było odpalenie sobie wideo na YouTube, by sprawdzić, jak rzeczywiście należy to wszystko poskładać. Po wyważeniu sprzętu nadszedł czas na jego testowanie w różnych warunkach. Gimbal FeiyuTech a2000 czasami się gubi i nie wie, jak wrócić do pozycji początkowej - może to kwestia mojego braku wprawy a może po prostu tak jest (nie jest to gimbal z najwyższej półki i wiem, że cudów tutaj oczekiwać nie mogę). Sprzęt wywiązuje się ze swojego zadania, jestem na tak! 


Gimbal FeiyuTech a2000 posiada kilka funkcji, które są niesamowicie przydatne! Do dyspozycji mamy czterokierunkowy joystick, który pozwala nam w 100% zapanować nad pracą urządzenia i kierunkiem nagrywania. Przyciski funkcyjne umożliwiają nagrywanie w trybie panoramicznym (domyślnym), trybie śledzenia i trybie blokady. Wszystkie trzy tryby robią robotę i dają fantastyczne efekty. Kto wie, może zacznę bawić się w nagrywanie amatorskich filmów! Jeśli szukacie sprzętu mniej, niż profesjonalnego i bardziej, niż amatorskiego - to będzie dobry wybór. Ja wracam do nagrywania! 


Może Ci się spodobać także

1 komentarze

  1. Super sprzęt. Z tego co wiem, takie urządzenia działają na tej samej zasadzie co kura :D

    OdpowiedzUsuń