Motorola Moto G6 Play - recenzja
kwietnia 01, 2019
Cześć!
Dziś porozmawiamy o kolejnym smartfonie, który wpadł w moje ręce. Mowa o zeszłorocznej Motoroli Moto G6 Play, która sprawdza się całkiem nieźle!
Telefon jest dość mocno uzależniony od Internetu, ale chyba teraz to norma. Czytałem nieco opinii innych użytkowników i podobnie, jak oni początkowo miałem spory problem z importem kontaktów z karty SIM. Okazało się, że bez połączenia się z Google nie ma szans na pozyskanie kontaktów. Na szczęście nie trwało to długo.
Oczywiście nie obeszło się bez zdenerwowania - po pierwszym włączeniu telefonu aktualizacjom nie było końca. Dosłownie! Trwało to całe wieki. Posiadaczom radzę ubrać się w porządną zbroję z cierpliwości, bo przez pierwsze 1,5-2 godziny na telefonie nie zrobicie nic!
Motorola, podobnie jak inne nowe modele, wymagają nano karty SIM - w tym wypadku do telefonu można włożyć aż dwie karty SIM oraz dodatkową kartę pamięci. Co ciekawe, telefon nie ma tylnej klapki, którą można otworzyć, wyjąć baterię i włożyć kartę. Z lewej strony telefonu jest specjalne wejście, które umożliwia włożenie niezbędnych kart. Do jego otworzenia potrzebne jest narzędzie dołączone do telefonu (widzicie je powyżej).
Telefon ma dość dobry aparat:
- Tył to 13 Mpix - jasność obiektywu f/2,0, ledowa lampa błyskowa, autofocus, nagrywanie filmów w Full HD 1080p, tryb panoramiczny,
- Przód to 8 Mpix.
Więcej danych technicznych:
- Wyświetlacz o rozdzielczości: 5,7" 1440 x 720 pikseli, 16 mln kolorów IPS,
- System operacyjny: Android 8 Oreo,
- Procesor: Qualcomm Snapdragon 430 MSM8937 ośmiordzeniowy 1,4 GHz,
- Pamięć wbudowana: 32 GB (można dodać kartę pamięci do 128 GB),
- Pamięć RAM: 3 GB,
- Bateria: 4000 mAh,
- Czujniki: czujnik linii papilarnych, żyroskop, czujnik światła otoczenia, czujnik zbliżeniowy, akcelerometr.
- Wymiary telefonu: 154,4 x 72,2 x 9mm
- Waga: 175 g
Telefon działa na jednej baterii niemal tydzień! Naprawdę nie dawałem mu spokoju - dzwoniłem, pisałem, korzystałem z Internetu i grałem w gry i muszę przyznać, że Motorola dała radę! W świecie smartfonów taka bateria to skarb!
Kolejną ciekawą funkcją jest "uważny ekran" - telefon nie wygasza się, kiedy na niego patrzymy, a godzina i data pojawiają się na wyświetlaczu nawet przy niewielkim ruchu telefonem, co jest bardzo przydatne, chociaż mam wrażenie, że działa dość wybiórczo. Telefon posiada również czujnik linii papilarnych z tyłu telefonu, pod aparatem.
Dużym zaskoczeniem był pełen zestaw dołączony do telefonu. Oprócz narzędzia, do umieszczania w telefonie kart, dołączono również: instrukcję, ładowarkę, przezroczyste etui oraz słuchawki. Już myślałem, że większość producentów zrezygnowała z dodawania takich gadżetów, ale Motorola nadal mile nas zaskakuje.
A Wam, jak podoba się Motorola Moto G6 Play? A może chcielibyście pochwalić się swoim sprzętem?
0 komentarze