Słuchawki douszne Sony MDR-EX110LP czerwone

kwietnia 25, 2019

Cześć!

W dzisiejszym wpisie pokażę Wam moje nieśmiertelne słuchawki, od których nie sposób się odzwyczaić :) Mam je ze sobą już przeszło 3 lata i poza małymi śladami użytkowania nie mam co do ich wyglądu czy też sposobu działania zastrzeżeń :)


Ponad 3 lata temu musiałem zdecydować się na słuchawki, które towarzyszyłyby mi w podróży, podczas firmowych wyjazdów, czy też czasami w biurze. Długo nie musiałem się zastanawiać nad wyborem marki - Sony towarzyszy mi odkąd sięgam pamięcią i jakoś nigdy nie zawiodłem się na ich sprzęcie, co oceniam oczywiście na plus :)


Douszne słuchawki (a może nawet mógłbym powiedzieć, że dokanałowe) są dla mnie o wiele lepszym rozwiązaniem, niż słuchawki, które nakłada się z całym "stelażem" na głowę. To moja subiektywna ocena, więc myślę, że tutaj też za bardzo nie ma nad czym się rozwodzić. 


Jeżeli chodzi o dane techniczne, to prezentują się one tak:
  • złącze: 3,5 mm
  • długość przewodu: 1,2 m
  • średnica przetwornika: 9 mm
  • impedancja: 16 Ω
  • dynamika: 103 dB
  • pasmo przenoszenia: 5 - 24000 Hz
  • waga: 3 g
Zdecydowałem się na kolor czerwony, ponieważ znudziły mi się typowe kolory dla słuchawek: czarny, biały. Czerwony kolor jakoś tak bardziej do mnie przemówił i od razu rzucił mi się w oczy. Co o nim sądzicie?


W zestawie mamy dodatkowy zapas "douszek" (jak ja to nazywam), ale wydaje mi się, że to już standard jeśli chodzi o takie słuchawki. To dobre, bo w ten sposób można dopasować rozmiar "douszek" do rozmiaru otworu ucha :) Mamy tutaj jeszcze element, który pozwala nam uporządkować zbyt długi kabel i sprawić, że w końcu słuchawki nie będą poplątane :)


W środku opakowania znajdziemy oczywiście instrukcję, gdzie krok po kroku zostało wszystko pokazane, jak zabrać się za pierwsze użytkowanie słuchawek Sony MDR-EX110LP. To nic trudnego, więc nie będę się nad tym tematem rozwodził. 

Gwarancja trwa 24 miesiące, więc myślę, że jest to dobry okres, jeśli chodzi o słuchawki, które przecież mogą się nam uszkodzić w każdej chwili...



Opakowanie jest dość poręczne, nie jest to karton - w sumie w przypadku takich małych słuchawek niewiele więcej trzeba było, więc tutaj też na plus.

Dźwięk jest bardzo wyrazisty. Basy są dobre, naprawdę można je poczuć - zwłaszcza przy założeniu obu słuchawek. Myślę, że właśnie na takie słuchawki warto postawić, jeśli ktoś chce produkt trwały i jednocześnie dobrze prezentujący się wizualnie. Dla mnie te słuchawki Sony były strzałem w dziesiątkę :)


A Wy? Jakie słuchawki wybieracie? Douszne/dokanałowe, takie ze stelażem, z mikrofonem? Jestem niesamowicie ciekawy Waszych odpowiedzi!

Może Ci się spodobać także

0 komentarze