Słuchawki MDR-XB650BT EXTRA BASS - recenzja

października 11, 2019

Cześć!

Japońskie Sony już od wielu lat jest liderem wśród wszelakiego rodzaju sprzętów elektronicznych i nic nie wskazuje na to, by coś miało się zmieniać.

Mówisz konsola do gier, myślisz PlayStation. Chcesz telewizor, kupujesz Bravię. Szukasz  smartfona, oglądasz Xperię. Od jakiegoś czasu do tej wyliczanki można dopisać kolejny wers – o słuchawkach bezprzewodowych. Cena MDR-XB650BT oscyluje w granicach „średniej półki”, która powoli zahacza o topową jakość. Jak na co dzień spisują się słuchawki od Sony? Tego dowiecie się w dalszej części artykułu!

Bass booster w najlepszym wydaniu

Technologia, którą Sony stosuje w swoich słuchawkach zyskuje sympatyków na całym świecie. Wzmocnienie niskich częstotliwości sprawia, że dźwięk każdego kawałka jest czystszy i bardziej precyzyjny. Bass booster sprawdza się rewelacyjnie i tyczy się to wszystkich słuchawek, jakie do tej pory mi wpadły w ręce – zarówno tych tańszych, jak i tych najbardziej zaawansowanych. MDR-XB650BT nie jest tutaj wyjątkiem. Ta technologia daje radę nawet w „średniopółkowcach”, brawo Sony.

Genialna łączność

W słuchawkach zastosowano Bluetooth i NFC, dzięki czemu zaplątane i krótkie kable to już przeszłość. Od siebie dodam, że odbieranie telefonu bez wyciągania smartfona z kieszeni zawsze sprawia mi dziką satysfakcje – nie pytajcie, sam nie wiem dlaczego! Wiem jednak, że możecie odejść od telefonu nawet na 10 metrów, a dźwięk nadal będzie czysty i wyraźny – brzmi jak prawdziwa wolność!

Akumulator daje radę!

Sprzęt od Sony testuję już ponad miesiąc i wiecie co? Jeszcze nie miałem okazji doznać tego rozczarowania, o którym mówią wszyscy przeciwnicy bezprzewodowych słuchawek. MDR-XB650BT ani razu nie rozładował mi się podczas użytkowania i nie ma w tym nic dziwnego. W końcu, po czterech godzinach ładowania energii wystarczy na 30 godzin. Czego chcieć więcej?

Całość może się podobać

Nauszniki są obrotowe, więc łatwo się je składa. Warto też wspomnieć, że komfortowo okrywają całe ucho. Wbudowany mikrofon to na pewno duży plus, ale jest on też standardem – zwłaszcza w tej półce cenowej – więc nie ma sensu o tym wspominać.

Jak można podsumować japońskie MDR-XB650B EXTRA BASS najprościej? „Średnia półka” to zbyt surowe określenie. Sprzęt od Sony nie jest flagowcem, ale sprawdza się bardzo dobrze i jestem pewien, że zadowoli każdego amatora niskich i czystych brzmień. Z tymi słuchawkami zawsze czułem ( i dalej czuję!) się komfortowo, zarówno w domu, jak i na treningu. Ogólnie rzecz biorąc, jestem na tak. A Wy? Mieliście okazję przetestować ten sprzęt? Jestem ciekawy, co sądzicie o produkcie Sony!

Może Ci się spodobać także

0 komentarze