Monitor poleasingowy ThinkVision L151

września 28, 2018

Cześć!
Ze sprzętem poleasingowym nie mam do czynienia często, ale wiem, że takie zakupy po prostu się opłacają. Sprzęt jest jak najbardziej sprawny, ale nie zawsze jego obudowa jest w stanie idealnym. Mi takie rzeczy zupełnie nie przeszkadzają, nie zawracam sobie tym głowy, kiedy sprzęt mogę dostać w naprawdę niskiej cenie.


Ten 15'' monitor spełnia swoje zadanie. A jakie ono jest? Jest to dodatkowy monitor do obecnego, który mam. To spore ułatwienie dla mnie, zwłaszcza, że zazwyczaj mam otwartych kilka zadań na raz. Cenię sobie wygodę i możliwość szybkiego wykonywania zleconych mi zadań, dlatego zakup drugiego monitora był strzałem w dziesiątkę!


Jego wymiary: 13,3 x 13,6 x 6,1 cm

Jest dość cienki, nie zajmuje na biurku wiele miejsca i nie zagraca go. Lubię ten monitor i myślę, że była to dobra decyzja.


Monitor na stopce posiada mały element odpowiedzialny za regulację wysokości monitora na biurku. Dość wygodne rozwiązanie, to muszę przyznać. Na tym zdjęciu widać małe rysy na obudowie - w końcu to monitor poleasingowy, a nie zupełnie nowy :)


Informacje techniczne:

  • waga: ponad 7 kg
  • wejście wideo: analogowe RGB
  • kompatybilny z PC
  • rozdzielczość: 1024 x 762 (natywna)
Jest to typowy monitor biznesowy i nie można mieć tutaj zbyt wielu wymagań odnośnie "bajerów" jakimi miałby być wypakowany o uszy monitor. Spełnia swoje zadanie w 100% i to mi odpowiada. 



Monitor posiada na obudowie kilka przycisków, dzięki którym z powodzeniem można regulować jasność, kontrast, nasycenie i przejście z jednego monitora na drugi. 


Monitor dobrze wyświetla kolory, pracuje się na nim naprawdę fajnie - służy mi jako dodatkowy ekran do powiadomień i odczytywania maili, więc myślę, że zbyt wielu wymagań nie mam :) Jak na sprzęt poleasingowy ten monitor jest w bardzo dobrym stanie. 

A Wy? Kupujecie sprzęty poleasingowe czy raczej wolicie nie ryzykować? Stawiacie na sprzęt zupełnie nowy? 

Może Ci się spodobać także

0 komentarze