Wiele czasu poświęcamy na optymalizowanie naszego komputera. Wgrywamy wciąż nowe oprogramowania, modyfikujemy grafikę czy dokonujemy aktualizacji antywirusa. Jednak zapominamy, że nie tylko procesorem żyje komputer. Warto zadbać o jego czystość. W dzisiejszym artykule pochylę się nad tym, jak dbać o sprzęt komputerowy nie tylko za pomocą kabli i klawiatury.

Jak dbać o komputer stacjonarny?

Dziś na naszych biurkach królują PC-ty. Ja jednak wiem, że wielu z was, tak jak ja, kocha stare dobre skrzynki. I z pewnością, także jak ja, wiecie, że są to istne przechowalnie domowych zanieczyszczeń i kurzu. Jak więc zoptymalizować sprzątaniem pracę naszego komputera?

Każdy sprzęt wymaga ochrony. W wielkich fabrykach, w przemyśle niemal każda maszyna podłączona do prądu osłonięta jest specjalnymi rozwiązaniami, m.in. kurtynami z pasów PCV, np. takimi jak te: https://pcvexpert.pl/kurtyny-paskowe-na-drzwi/. Chronią one maszyny, ale również drzwi przed wilgocią, przeciągami, a także przedostawaniem się do wnętrza chronionej przestrzeni wszelkich zanieczyszczeń. Niestety w domu nie możemy w ten sposób ochronić naszego sprzętu. A o rozlanie porannej kawy czy napoju podczas wieczornego grania nietrudno. Na szczęście istnieją specjalne biurka, które posiadają miejsce na skrzynkę. Blat chroni od góry nasz sprzęt, natomiast boczne ścianki umożliwiają ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Jeśli nie możesz pozwolić sobie na kupno takiego biurka, postaw swoją skrzynkę w tylnej części mebla. W ten sposób unikniesz nieprzyjemnych i niebezpiecznych kontaktów swego komputera z wodą czy wilgocią.

Po odpowiednim umiejscowieniu skrzynki, z pewnością warto zadbać o wentylator i wszelkie miejsca cyrkulacji powietrza. Choć biurka, które opisałem powyżej, zazwyczaj mają wywietrzniki, to jednak nawet one zdadzą się na nic, jeśli wentylator będzie zapchany niczym autobus w godzinach szczytu. Po odkręceniu śrubek zdziwisz się, ile kurzu potrafi zgromadzić się wewnątrz Twojego komputera. Czasem mam wrażenie, że w moim domu mieszka jakieś włochate yeti, które wrzuca tam swoje kłaczki. Wracając do meritum... Wentylatory czyszczę zazwyczaj za pomocą małego miękkiego pędzelka. Dlaczego nie sprzężonym powietrzem? Już raz zdarzyło się, że skrzydło wentylatora ułamało się pod ciśnieniem takiego powietrza, więc teraz wolę dmuchać na zimne, nomen omen. Tak więc delikatnie wymiatam z nich kurz, ruchem – do siebie, unikając wpadania zabrudzeń do wewnątrz skrzynki. Z pewnością już po chwili zauważycie, jak Wasz komputer po takim czyszczeniu będzie ciszej pracował.

Jak dbać o sprzęt komputerowy?

Powiedzieliśmy sobie, że niekoniecznie dobrze jest czyścić wentylatory sprężonym powietrzem. Nie oznacza to, że nie nadaje się ono do czyszczenia sprzętu komputerowego. Polecam czyścić nim klawiaturę, by okruszki nie zdobiły naszego QWERTY. Polecam przetrzeć ją mokrą szmatką (pamiętajcie, by odłączyć ją od komputera), by pozbyć się bakterii. Czy wiecie, że odkryto aż 11 gatunków mikrobów i do tego gatunki grzybów pleśniowych, które gnieżdżą się na naszych klawiaturach? Warto o tym pamiętać i odpowiednio zadbać o komputer, ale i swoje zdrowie.

Jeśli mówimy o zdrowiu, to nie zapomnij, by wyczyścić także monitor. Na co dzień, kiedy jest włączony, nie widzimy, jak może być zanieczyszczony. Warto więc przyjrzeć się mu po wyłączeniu go i skierowaniu ekranu pod słońce. Tu sprawdzi się mokra ściereczka lub specjalny płyn do czyszczenia ekranów monitorów.

To podstawowe działania, o których powinniśmy pamiętać. Ważne, byś zawsze miał z tyłu głowy, że nie należy stawiać na drastyczne rozwiązania. Zrezygnuj z odkurzacza podczas czyszczenia skrzyni, nie mocz klawiatury czy monitora. Tu zasada „im mniej, tym lepiej” sprawdza się doskonale.