Jaki plecak do liceum?
września 08, 2021Zastanawiałem się ostatnio, jak wyglądają lekcje w szkole średniej. Kiedy ja kończyłem liceum, musiałem często brać ze sobą laptopa – łezka się w oku kręci, jak przypomnę sobie swojego Asusa ROG z GTX'em 1050 – ale my nie o tym, tylko o samym plecaku. Był nieporęczny i niewygodny, a laptop należał raczej do tych zgrabniejszych, bo matryca mierzyła 15,6 cala. Problem był oczywiście plecak – zwykły, niewielki, nieprzystosowany do laptopa. Zrozumiałem to dosyć szybko, bo już po tygodniu zamówiłem sobie specjalny plecak na laptopa. Czy to załatwiło sprawę? Otóż nie.
Laptop wszedł bez problemu, plecak był też wygodny. Miałem też miejsce na książki, więc można pomyśleć, że wszystko było ok, ale prawda jest taka, że z nowym nabytkiem rozstałem się po kilku dniach. Dlaczego? Powód może teraz wydaje się śmieszny, ale dla licealisty (bardzo przystojnego licealisty!) prostokątny, szary i nerdowski plecak nie jest najszczęśliwszym wyborem. Tak, zwracałem uwagę na stylówkę i choć teraz liczy się dla mnie tylko wygoda, to wtedy plecak musiał też odpowiednio wyglądać.
Inna sprawa, że laptopa nie nosiłem przecież codziennie – często miałem go ze sobą, fakt, ale w dalszym ciągu wiele dni spędziłem bez sprzętu na pokładzie. Wtedy po prostu musiałem wyglądać jak człowiek, a jedynym słusznym wyborem zawsze były dla mnie plecaki stylizowane na retro, czyli takie w stylu vintage.
Jaki plecak do szkoły dla chłopaka?
Sentyment do nich został mi do dziś – właściwie to na co dzień używam tylko takich. Jak w plecakach vintage spaceruje się z laptopem? Całkiem dobrze, ale jest kilka „ale”! Po pierwsze, to musi być odpowiednio duży plecak – przynajmniej A4. Po drugie, laptop nie może być kobyłą :) nie mówię, że 17.3 się do zwykłego plecaka nie zmieści, ale niektóre gamingowe potworki swoimi rozmiarami przypominają raczej niewielkie telewizory. Wtedy już potrzebujesz specjalnego plecaka i nie ma zmiłuj. Ale jeśli to tylko laptop multimedialny o standardowych rozmiarach, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby był zwykły, tj. bez dopiski „na laptopa” w nazwie :)
Sam już od jakiegoś czasu mam sprawdzone plecaki w stylu vintage – zostawiam dla ciekawskich :) Zaznaczę jednak, że jeśli już wsadzam do tego plecaka swój sprzęt, to z reguły chodzi o prostego lapka 15.6 do pisania + ładowarka i do tego kilka drobiazgów – zeszyt i książka. To w zupełności wystarczy i nie wyglądam dzięki temu jak „informatyk”.
Nie chcę być źle zrozumiany – nic nie mam do designerskich i futurystycznych plecaków, ale w moim odczuciu „sprzęt gamingowy” oraz wszelkie dodatki (w tym plecaki i torby) stają się zbyt charakterystyczne i futurystyczne, a ja zwyczajnie wolę minimalizm. To wszystko!
0 komentarze