Recenzja HP LaserJet P2055dn

grudnia 10, 2019

Każdy z nas coś drukuje – jedni więcej, inni mniej. Ja zaliczam się do tej kategorii, która bez drukarki czuje się jak bez ręki. Bieganie do najbliższego punktu ksero – czasami nawet kilka razy dziennie – było dla mnie wizją nie do zaakceptowania. Dlatego też szybko zainwestowałem w drukarkę, chciałem topową, żeby już nigdy nie biegać po punktach ksero. Lata mijają, a ja dalej pracuję ze swoją niezawodną drukarką. Przed Wami HP LaserJet P2055dn, czyli drukarka na lata.


Co do jakości – jest bez zastrzeżeń. Druk w czerni, w najmocniejszym trybie wynosi 1200 x 1200 dpi, a to znacznie więcej niż „średnia”. Drukarka ma już swoje lata, ale druk laserowy mojego LaserJeta zawstydziłby niejedną nową drukarkę.


Sam producent zaleca drukować nie więcej niż 3000 stron miesięcznie, co na warunki domowe lub nawet małej firmy jest rozsądnym limitem, który trudno przebić. Co prawda sama prędkość druku umożliwia przebicie tej bariery bez najmniejszego problemu – drukować w czerni można nawet 33 strony na minutę – to dużo, zwłaszcza na sprzęt, który liczy sobie już sobie kilka lat.


Z informacji, na których zależy Geekom najbardziej, wypada wspomnieć, że:

- standardowa pamięć to 120 MB
- rozbudować pamięć można do maksymalnie 384 MB
- procesor taktuje 600 MHz
- druk dwustronny jest automatyczny
- drukarka posiada certyfikat Energy Star


Włączona drukarka pobiera 570 W, uśpiona zaledwie 8 W, a wyłączone urządzenie pobiera ok. 0,4 W. Oczywiście wartości mogą ulegać nieznacznym zmianom, podaje tylko wartości, które wyznaczył producent.

Co do samego użytkowania, nigdy nie miałem z tym problemów. Programy HP SureSupply i HP Web Jetadmin pomagają zarządzać drukarką czy uzupełniać materiały eksploatacyjne. Mimo to, raczej nie korzystałem z tej opcji i ograniczałem się do HP Web Jetadmin, czyli do zarządzania funkcjami i pracą sprzętu.


Jeśli chodzi o serwis urządzenia, nie polegałem zbytnio na ofercie od HP. Nie mówię, że jest słaba czy zła – po prostu jestem przywiązany do innego wykonawcy, z którym jestem do kilku dobrych lat. To oni zajmują się serwisem mojej drukarki https://druktak.pl/serwis-drukarek-pm-78.html i robią to naprawdę dobrze. Dostaję tam tonery, komponenty zamienne, a jeżeli przychodzi pora serwisu, nigdy nie czekam dłużej niż 4 dni.


Wiem, że HP LaserJet P2055dn to sprzęt dla biura i zespołów roboczych, ale nie mogłem się jej oprzeć. Drukowanie wielu dokumentów naraz nie jest już problemem, a wgląd w poziom toneru i komponentów sprawia, że zawsze wiem na czym stoję i na ile mogę sobie pozwolić.

Sama obsługa papieru jest wygodna i praktyczna. W swojej drukarce mam dwa podajniki papieru, jeden na 50 arkuszy, a drugi na 250 arkuszy. Odbiornik papieru pomieści 150 arkuszy, a obsługiwane formaty nośników to A4, A5, A6, B5, C5, DL. To daje ogromne pole do popisu i znacznie ułatwia życie.


Czy zamierzam zmieniać  HP LaserJet P2055dn na nowszy model? Absolutnie nie, bo i po co. Skoro sprzęt działa i mogę go regularnie serwisować, to nawet wycofanie ze sprzedaży przez producenta nie stanowi żadnego problemu. Poza tym, patrząc na to, jak zmieniła się charakterystyka pracy mojej drukarki (wcale się nie zmieniła :D), mogę patrzeć w przyszłość śmiało. Ten produkt od HP jest po prostu niezniszczalny! Doskonale rozumiem te wszystkie pozytywne opinie w Internecie!

Może Ci się spodobać także

0 komentarze